Dodadzą uroku kamiennym murom i żeliwnym ogrodzeniom, zamaskują odrapane ściany i brzydkie kąty, a rozpięte na pergoli zmienią ją w cienistą altanę, obsypaną kaskadami kwiatów. Oto krótki przegląd najpiękniejszych pnączy, które będą zdobić nasz ogród przez wiele lat.
Wiciokrzew – pachnący parawan
Przez całe lato jest obsypany rurkowatymi kwiatami w odcieniach żółci, czerwieni, różu, bieli. Słodko pachną, wabiąc do ogrodu pszczoły i trzmiele. Wyrasta na ok. 5 metrów, a pnie się do góry dzięki pędom, owijającym się wokół podpór. Świetnie zatem sprawdzi się jako okrycie altan, pergoli, ażurowych ogrodzeń i balustrad. Najobficiej kwitnie w pełnym słońcu i nie ma wielkich wymagań co do gleby, choć wato zadbać, by była wilgotna. Dobrze znosi mrozy, jest także odporny na zanieczyszczone powietrze, będzie więc doskonałą osłoną ogrodów przy ruchliwych drogach.
Milin amerykański – bukiety słonecznych kwiatów
Od lipca do września zachwyca pięknymi, kwiatami w kształcie trąbek, zebranych w kiście. Efektownie wyglądają na tle ciemnej zieleni liści dzięki wyrazistym kolorom – czerwieni, pomarańczu, żółci. Wije się wokół podpór, trejaży i altan, ale będzie także piął się po szorstkiej ścianie. Lubi słońce i ciepło, dlatego najlepiej odnajdzie się przy południowych ścianach. Pnącze sadzimy w żyznej ziemi, a podczas wegetacji obficie podlewany. Zimą młode rośliny warto opatulić agrowłókniną, bo milin bywa wrażliwy na mrozy.
Powojnik – bogactwo kształtów i barw
Chyba żadne pnącza nie tworzą tak różnorodnych kwiatów. Bywają pojedyncze i pełne, czasem w kształcie dzwoneczków, ogromne lub drobne i właściwie we wszystkich kolorach poza jaskrawą czerwienią. Odmian powojników jest wyjątkowo dużo (ponad 500), o rozmaitych kwiatach i kroju liści. Są wśród nich rośliny cieniolubne i takie, które wolą słońce, są odmiany silne rosnące (do 4-5 m) i płożące się po ziemi. Mają różne wymagania, ale większość lubi żyzną glebę i obfite podlewanie. Nie potrzebują solidnych rusztowań, ich drewniejące pędy wspinają się delikatnie na lekkie kratki i pergole, oplatają drzewa, a jeśli nie znajdą podpory, tworzą na ziemi efektowny, gęsty dywan.
Glicynia – piękna i wymagająca
Trudno jej znaleźć konkurencję, jeśli chodzi o urodę kwiatów. Pojawiają się od maja do czerwca i są niezwykle spektakularne. Zwieszają się z pędów, zebrane w gęste, imponujące grona najczęściej w odcieniach fioletu, ale także różu, bieli, nawet błękitu. Kwiatostany niektórych odmian mają ponad 70 cm długości! Glicynia wyrasta na 10 – 20 m, tworząc grube pędy wymagające mocnej podpory. Sprawdzi się jako pokrycie ścian i altan o solidnej konstrukcji. Trzeba jej wybrać stanowisko słoneczne i zaciszne, zapewnić żyzną, przepuszczalną glebę, a przez cały okres wegetacji obficie podlewać i nawozić. Na zimę należy ją dobrze opatulić, bo roślina jest dość wrażliwa na mróz.
Hortensja pnąca – królowa cienistych ogrodów
To niezwykle efektowna roślina, w dodatku złożona z samych zalet. Pięknie rośnie w cieniu, którego większość kwitnących roślin nie lubi. Nie trzeba jej okrywać na zimę, bo jest mrozoodporna. Ma gęste, błyszczące liście, które jesienią efektownie przebarwiają się na żółto. I pięknie kwitnie, rozwijając w czerwcu i lipcu białe, ażurowe kwiatostany. Rośnie szybko, a jej pędy osiągają nawet 20-metrowe długości. Są mocne i grube, dlatego hortensji trzeba zapewnić masywne podpory, wokół których będzie swobodnie się wiła. Najlepiej sadzić ją pod wysokim drzewami albo przy solidnych murach. Jest stosunkowo rzadko u nas uprawiana, co właściwie można uznać za jej kolejną zaletę. Wniesie do ogrodu powiew nowości.
Pnącza są wspaniałą ozdobą, a warto je sadzić zwłaszcza w małych ogrodach wychodzących na gwarne ulice. Tym roślinom wystarczy ledwie skrawek gruntu, by efektownie wybujać do imponujących rozmiarów. Będą piękną dekoracją, a dodatkowo zielonym parawanem, który otuli ogród i pozwoli wykreować w nim intymny nastrój.